sobota, 15 listopada 2008

próbki literackie (31 sierpnia 2008)


Dzisiaj raczej krótki wpis. Nadia zawsze coś pisała, a to powieści, opowiadania, dziennik, a to inne drobiazgi. Ale właściwie po raz pierwszy dowiedziałam się, że próbuje także pisać wiersze, kiedy ok. rok temu dostała zaproszenie na rozdanie nagród na „Lipie”, gdzie swoje prace wysłała. Wtym roku także przygotowała kilka niewielkich rzeczy. I poniżej dwa takie wiersze.

Bardzo dla niej ważnym skutkiem udziału w konkursie „Lipy”było to, że poznała tam kilka fajnych osób, z którymi się zaprzyjaźniła.

Jeszcze komentarz do fotografii nazwanej „Lew”. Nadia narzekała, że ma za dużo włosów (sic!) i układanie ich jest takie kłopotliwe,wiecznie wyglądają inaczej niż ona by chciała. I właśnie kiedyś, po umyciu głowy i wysuszeniu, jej włosy ułożyły się w taką piękną lwią grzywę, co postanowiła uwiecznić zanim zawalczy z fryzurą, aby się ułożyła inaczej...

Lubię to zdjęcie, i Wielki Spokój w Jej spojrzeniu z góry.



"literatura"

litery tudzież

słowa

to faktycznie ledwo

trochę bezładnych kresek

którym nadajemy jakieś

z n a c z e n i e

w poezji najbardziej

nie lubię

p o e t y c z n o ś c i

"życzenia"


chciałabym, żeby mnie któryś pokochał

bo kochać to ja też potrafię

chciałabym umieć używać siły

w jakiś inny może lepszy sposób

mogłabym przestać

wydziwiać nad moim nosem i tak dalej

chciałabym, żeby ktoś myślał nad

tym, co ja mówię

- bo ja nie zawsze mam czas

no i

jest już późno chcę iść spać

mamaNadii (11:33)

1 komentarz:

LucyW pisze...

Wiersze zawsze pisała świetne... Z tych 2 czytałam tylko ten o literaturze.. nawet nie wiem czy wysłała go na Lipę gdzie obie brałyśmy udział... A na zdjęciu wygląda ślicznie... :*

~Caramelek, 2008-08-31 14:48
--------------------------------------------
Cóż... "Lipy 2007" to ja nigdy nie zapomnę. A wiersz widziałem tylko pierwszy, choć nie ukrywam, iż drugi podoba mi się nieco bardziej. Miałaby szanse...

~Adam, 2008-09-01 11:41