wtorek, 18 listopada 2008

jeśli nie o pięknie, to może o miłości? (14 września 2008)

Nikt nie chce się odnieść do eseju o pięknie. Zgadzacie się po prostu, czy uważacie, że nie ma do czego się odnosić, a może po prostu już Wam się znudziło ?

A miłość? Bardziej Was interesuje? Czy jest przereklamowana? A jednak każdy o niej marzy. Niektórym się zdarza (czy tylko o tym śnią?).

Takie zdjęcie i taki wiersz:



"miłość"

- kocham cię jak nikogo na tym świecie - mówię

i ach jakie to straszne

a najgorsze to

że mówię nie wiedząc

do kogo

ach, konfuzja

k o n f u z j a

mamaNadii (22:50)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Wiersz czytałęm wcześniej. A o miłości można by pisać przez millennia, rozpatrując ją od strony filozoficznej, romantycznej (fu!), religijnej czy nawet prawnej. Wydaje mis ie, iż akkolwiek by jej nie ująć - każdy potrzebuje choć jednego, małęgo kawałka...
A co do piękna - staram się milczeć, jeśli nie mam nic sensownego do dodania.

~Adam, 2008-09-15 15:48
--------------------------------
Ładnie to skomentowałeś.
Pewnie też masz rację, że lepiej się nie odzywać kiedy nic istotnego nasz głos nie wnosi. Natłok niepotrzebnych słów, obrazów, informacji, atakuje nas zewsząd. Wszakże nie zawsze tylko o treść chodzi, czasem i o to, aby potwierdzić, że głos przedmówcy do nas dotarł, albo, że ma rację, albo niekoniecznie. A głównie o to, żeby słowa nie zawisły w pustce, zwłaszcza jeśli jednak jakiś sens mają. Takie zwykłe: słyszę Cię...
Co nie znaczy, że na Tobie, czy kimś konkretnym w szczególności, spoczywa obowiązek przesyłania takiego potwierdzenia odbioru.

~mamaNadii, 2008-09-15 19:00
-----------------------------------
"Miłość jest przereklamowana" (Love is overrated) to dla mnie brzmi jak dobrze zrobiona prowokacja a nie cyniczne stwierdzenie faktu. I czytając Nadii "Życzenia" (moje ulubione wsród prezentowanych tutaj jej wierszy) i "Miłość" myślę, że dobrze się bawiła napisem na swojej koszulce będąc jednocześnie bardzo wytrwałą poszukiwaczką piękna, miłości i szczęścia.

~gosia, 2008-09-16 21:39