sobota, 15 listopada 2008

autoportrety, czyli błogosławię komórki

Wczoraj były dwa wpisy tekstowe, a dziś 3 autoportrety Nadii zrobione 25 sierpnia zeszłego roku, czyli prawie równo rok temu. Przy użyciu komórki oczywiście. Gdyby nie te powszechnie już używane aparaty, nie miałabym prawie w ogóle zdjęć Nadii z ostatniego czasu.






mamaNadii (09:17)

1 komentarz:

LucyW pisze...

Miała piękna niecodzienną urodę... Mając Ją na codzień nie zauważałam tego. Teraz gdy oglądam zdjęcia widze to czego nie potrafiłam zauważyć...

~Caramelek, 2008-08-26 18:10
------------------------------------
Właśnie tak. Lubił Ją aparat- wydobywał światłocienie, które sprawiały, że powstawały naprawdę piękne zdjęcia!


~bz, 2008-08-28 20:04
---------------------------------------
Śliczna, ty poprostu byłaś śliczna. Szkoda, ze nie pokazalas mi tych zdjec za zycia. Tak wielu ludzi nie dostrzegało, jak śliczna byłaś.

~Ola / Alexann, 2008-08-26 15:19
----------------------------------------

Ja widziałam te zdjęcia. Pokazywała mi te które Jej sie podobały najbardziej. Te były jednymi z tych najładniejszych...

~Caramelek 2008-08-26 18:13