
(...)
when the border is crossed...
nie pchajcie się na siłę do mojego piekła
uwierzcie na słowo, że boli
panowanie nad sobą
mogłoby się wydawać błahostką
komuś innemu
a patrząc z boku
z waszej perspektywy
na mnie
kogo widzicie?
sam sobie
wrakiem
i rozbitkiem
brzęczący chaos
dźwięki
echo
w pustej bani
strzały
szepty
czy wrócę
cały i w miarę zdrowy
i w stanie używalności?
na tarczy
pod tarczą
z pustymi rękami
pełnymi pustych myśli
biało
i gorąco
anioły drzemią
aniołów nie ma
anioły
giniemy na jednym krzyżu
tak chciałbym
(...)
4 komentarze:
Jakie śliczne zdjęcie... Nie widziałam go. Może Pani wie kiedy było zrobione?
A ten fragment lubiłam najbardziej
Caramelek
ps. Założyłam bloga z fan fiction, i z tego konta będe przesyłać komentarze. Także "anonimowo" obserwuje tutejsze posty. Pozdrawiam. ;*
To zdjęcie wykadrowałam z fotki z telefonu Nadii zrobionej 8 czerwca 2008, to z poprzedniego postu też.
Na prawde jest prześliczne... Te oczy...
Ech, każdy ma swoje piekło... A najlepiej czuć to w poniedziałek rano...
Prześlij komentarz