


Jestem troszkę rozczarowana brakiem zainteresowania aukcją, bo do tej pory tylko jedna osoba wykazała zainteresowanie, za co bardzo dziękuję, także w imieniu WOŚP.
O wystawionych rysunkach chcę jeszcze tylko powiedzieć, że wybrałam takie, które uważam za dobre, ale mogę jednak się z nimi rozstać (chociaż nie za złotówkę; wybaczcie, ale to nie miałoby jednak sensu), bo naturalnie mam i takie, których nie pozbyłabym się za żadne skarby.
Mimo mizernych rezultatów jak na razie, postanowiłam jednak dodać jeszcze 3 drobiazgi na aukcję.
Tym razem to biżuteria.
Kolczyki „muszki” z turkusami, które Nadia „zamówiła” sobie na urodziny, ale nie zdążyła ich nosić, kolczyki „cygańskie”, dla których też jakoś nie znalazła okazji, aby je założyć i wisiorek-zawieszkę „szyszki”. To ostatnie, to przykład oryginalnej biżuterii robionej z części prawdziwych roślin, galwanizowanych w miedzi i posrebrzanych. W sam raz dla fanów biologii ;-)
Linki do aukcji to:
http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=234219
http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=234253
http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=234282
2 komentarze:
Jutro juź od godziny 7 zbieramy ;) Tak, jak bylo wczesniej wspomniane, kolo KFC.
A historia "głodny wolontariusz-zLy wolontariusz" wiąże sie jeszcze z pierwszym naszym zbieraniem
Te drugie kolczyki, "cygańskie" dostała ode mnie na gwiazdke 2 lata temu...
Alex, czy w Twojej części pierdółek jest tej historii rysunek??
Prześlij komentarz