poniedziałek, 15 grudnia 2008

księżycowa


Znalazłam taką krótką formę tym razem, nie wiem czy miała to być notatka do czegoś, czy już rzecz skończona; mnie podoba się taka, jaka jest.



twarz piękna księżycowa

ty jest

pomostem pomiędzy

(ja jestem

poza)




















Może rzeczywiście sama nie była w pełni "ziemska"?

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie. Nie była w pełni "ziemska"

Anonimowy pisze...

Sam nie wiem co napisać... Księżyc to dla mnie ciało niebieskie dość szczególne... A Nadia? Cóż, jej postać wywoływała u mnie nieco inne skojarzenia, choć... kto wie. Ostatnio zastanawiałem się jak potoczyłyby się moje losy, gdyby żyła. Może Holiday by powstał, a może... A może poza...

Anonimowy pisze...

Dalej sie nie pogodzilam z tym, ze jej nie ma. Dalej nie wierze w to,ze odeszla. Nigdy nie uwierze.

Anonimowy pisze...

Ja też mam z tym trudności i chwilami w to nie wierzę i ciągle mi się wydaje, że jeszcze się obudzę, a Ona będzie obok...

LW