czwartek, 11 marca 2010

jest!



Książka oczywiście.
Co fajnie się złożyło, także film Justyny został skończony i mamy okazję zaprezentować obie rzeczy razem, w Książnicy Bekidzkiej - 12 kwietnia o godzinie 18.00 (chyba, jeśli godzina się zmieni, skoryguję informację).
Forma książki nieprzypadkowo jak wiadomo jest kołonotatnikiem (bo z jakichś powodów Nadia szczególnie takie właśnie notesy lubiła i miała ich wiele) i kojarzy się z kalendarzem, czyli przemijaniem.
Dzisiaj, przeglądając jeden z wielu tych notatników, natknęłam się na rysunek (nie mam skanera niestety), któremu towarzyszy autoironiczny podpis:
"what angel am I, if I can't stand the weight of my wings?"...

9 komentarzy:

Adam pisze...

Będzi można chociaż zobaczyć obie rzeczy jakoś "na odległość"?

Anonimowy pisze...

wstęp jest że tak to ujmę dla każdego??

LucyW pisze...

Nie bardzo rozumiem pytanie. W wydanej w nakładzie 500 egzemplarzy książce, która rozchodzi się w różne ręce, także wstęp - integralna część wydania, siłą rzeczy jest dostępny dla każdego kto książkę będzie miał.
Skąd ta wątpliwość?

LucyW pisze...

No tak, moja odpowiedź jest dość surrealistyczna, jak sobie zdałam sprawę, kiedy dotarło do mnie, że chodzi zapewne o wejście (wstęp)na imprezę promocyjną. Pytanie jednak było sfomułowane dość dziwnie, nie dziwota więc, że byłam skołowana.
Odpowiedź właściwa dla Anonimowego brzmi: tak, każdy może tam przyjść.

Anonimowy pisze...

to fantastycznie. dzięki

Anonimowy pisze...

jak będzie cena egzemplarzu?

LucyW pisze...

Nie wiem, w poniedziałek się dowiem. Będzie na pewno do kupienia w księgarni Elf (BB, ul Wzgórze 12).

LucyW pisze...

Nadal nie wiem jaka będzie dokładnie cena książki (ale na pewno nie wstrząsająco wysoka), bo jak się okazuje dopiero po oficjalnej prezentacji w Książnicy księgarnie będą mogły ją zamawiać. Za to w księgarni Elf będzie można już teraz zapisać się na liście zamawiających (adres w poprzednim komenarzu).

Kaleid pisze...

Witam Pani Lucyno.
Ola przekazała mi informację. Postaram się być w Ksiażnicy - ale nic na wyrost nie obiecuję, gdyż nie wiem czy będę wtedy w Bielsku.

pozdrawiam serdecznie - Magda.

ps. bardzo się cieszę, że niedługo będe mogła miec tę książkę u siebie.