poniedziałek, 19 października 2009

"lights"/"światła"



Oprócz tekstu „świateł”, dziś takie wiadomości:
1. Niestety film, o którym poprzednio była mowa nie zostanie ukończony na „Lipę”, więc premiera będzie później, ale za to czwórka młodych aktorów z Rzeszowa przyjedzie na „Lipę” i będą tam w najbliższy piątek recytowali wybrane fragmenty „Nieistnień” Nadii. Jestem wzruszona, że z własnej inicjatywy chcą taki hołd Nadii oddać i że te teksty są dla nich na tyle ważne, że chcą się z nimi zmierzyć i podzielić z innymi, a także, że podejmują tę podróż specjalnie w tym celu…
2. Prace nad tomikiem z tekstami poetyckim są coraz bardziej zaawansowane i wkrótce będę robić makietę, a potem szukać wydawcy. Mam wstępną obietnicę wsparcia ze strony Wydziału Kultury, więc szanse są spore.
3. Trudniej będzie z książką łączącą teksty różne z obrazami (fotografiami i rysunkami) – co jest formą bezpośrednio wynikającą z bloga, ale też nad tym pracuję i może też się uda…

A do tekstu wybrałam dwie fotografie zrobione przez Nadię w autobusie nr 2, którym codziennie jeździła do i ze szkoły.
Tu widoczna fascynacja światłem, które jest podstawą budowania obrazu zarówno fotograficznego jak i malarskiego. Lubię je także, bo pokazują, że nawet w codziennych banalnych sytuacjach kryje się piękno.


"lights"
"światła"

lights all over all around
światła wokół wszędzie
lights on surface reflect inside
światła na powierzchni odbijają wnętrze
candlelights and halogens
światła świec i halogenów
lights in mind and lights in glance
światła w umyśle i w ulotnym spojrzeniu


lights on water lights on air
światła na wodzie światła w powietrzu
light your way and light your prayer
oświetl swoją drogę i oświetl swą modlitwę
spotlights on and streetlights out
świecące reflektory i zgasłe latarnie
light your whisper light your shout
oświetl swój szept, oświetl swój krzyk


lights in me and lights on you
światła we mnie i światła na tobie
light your fire and feel it too
rozpal swój ogień i poczuj to też
lights on skin and lights in eyes
światła na skórze i światła w oczach
light the scene and drop the dice
oświetl scenę i rzuć kości


raise your head and let lights glare
unieś głowę i daj oślepić się
light bring grievance if you dare
światło zrani jeśli ważysz się
lights on me and lights in you
światła na mnie i na tobie
shut them down and shut me too
zgaś je wszystkie i zgaś mnie

4 komentarze:

Kaleid pisze...

Uwazam, że ten tekst mógłby byc wcielony w repertuar Depeche Mode... Pokazała mi go zaraz jak tylko został ukończony... Juz wtedy bardzo mi sie podobał. Teraz przybrał dla mnie jeszcze większego znaczenia.

Adam pisze...

Ja niestety mało mam doświadczeń z tymi tekstami w odniesieniu do Nadii, więc mogę odnieść się tylko bezpośrdnio do treści. A właśnie tu ciekawe jest to zestawienie świec z halogenami, bo z tego co się orientuję to obecnie mało pisze się o współczesnym, cyfrowo-neonowym świecie. Czyżby XX wieczna stylistyka była aż tak wrośnięta w kulturę, że rzadko wspominamy o nowych wynalazkach?

LucyW pisze...

Rzeczywiście, to dość ciekawe, że jakoś (chyba, bo jednak nie orientuję się wcale doskonale we wspólczesnej poezji)cyfrowy wspólczesny świat jakby nie mial swojego obrazu w utworach lirycznych. Podobnie jak Nadia nie przepadam za poetycznością w poezji i te jakieś "kwiatki" czy inne ozdóbki w ogole nie są mi potrzebne. Ale także poza "scenografią" często mi się wydaje, że trudno znaleźć znaki czasu w emocjach, co jednak niekoniecznie wynika z uniwersalności wspólczesnej poezji, a czasem jakby z unikania określenia sie w czasie. A przecież jednak nas ten konkretny czas jakoś ksztaltuje. I na co cała ta robota futurystów? ;-)

Daniel Gołuszka pisze...

Tak, fotografia diodowych tablic informacyjnych w pojazdach komunikacji miejskiej to bardzo rozwijające i wciągające zajęcie. Sam nie odmawiam sobie od czasu do czasu wyciągnąć aparatu i uchwycić piękno tych czerwonych, pulsujących, harmonijnie ułożonych punkcików.