wtorek, 5 maja 2009

notes for "never spoil you"/notatki do "nigdy cię nie zepsuję"


Niektóre wersy są, jak już sam tytuł wskazuje, notatkami do zamierzonego tekstu. Ale wiele z nich już w swej niedokończonej formie zawierają wystarczająco dużo treści, zeby mieć o czym myśleć.
Tu, najbardziej podoba mi się to zakończenie: „śmiejesz się”. Też daje do myślenia i dodaje też trochę dystansu do powagi poprzednich wersów.

I jeden z wielu rysuneczków. Gra w kości? O coś?



notes for "never spoil you"

notatki do "nigdy cię nie zepsuję"

i know that nothing could ever spoil you
wiem, że nic nie mogłoby cię kiedykolwiek zepsuć
(nothing - never - spoil you)
(nic - nigdy - nie zepsuje)
no nothing could ever spoil you
nie, nic nie mogłoby cię kiedykolwiek zepsuć
never spoil you
nigdy nie zepsuje
never spoil you
nigdy nie zepsuje

nothing could ever spoil you
nic nie mogłoby cię kiedykolwiek zepsuć\
no never
nie nigdy
and nothing
i nic
forever
na zawsze
you're laughing
śmiejesz się

4 komentarze:

LucyW pisze...

"Ale wiele z nich już w swej niedokończonej formie zawierają ..."

Zawiera, oczywiście.

Przepraszam za nieuwagę. Czasem wyłapuję te idiotyczne błędy już po publikacji :-(

Alexann/Ola pisze...

Co do kości: często grałyśmy u mnie, może stąd się to wzięło. Co więcej, to my dwie jesteśmy na rysunku. Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

chciałabym móc komuś powiedzieć - bądź czemuś - nigdy cię nie zepsuję i nic nigdy.
niezwykłe.

Justyna

LucyW pisze...

Ha! Żebyśmy jeszcze wiedzieli kiedy psujemy a kiedy nie. I najprościej jest z maszynami. Chociaż? Każdy pewnie miewał przygody z komputerem, który ni stąd ni zowąd miewał jakieś narowy.
Może trzeba go wtedy pogłaskać, uspokoić i powiedzieć: nothing could ever spoil you...
:-)